Integracja celów biznesowych
Wychodzenie naprzeciw potrzebom i ich zaspokajanie sprawia, że pracownicy są bardziej zadowoleni, a przy okazji często poprawia się ich wydajność. Kierownik działu konsultingu, który zaangażował się w audyty energetyczne, poprawił oceny klientów, nawet jeśli jego zespoły włożyły w to mniej pracy i mniej czasu. Jeśli jednak firmy potrafią połączyć swoje własne cele z zaspokajaniem potrzeb pracowników, nie tylko szeroko uwalniają pozytywne uczucia, ale także wiążą siłę tej emocjonalnej energii ze swoimi konkretnymi celami (patrz „Integracja zaspokajania potrzeb z realizacją celów biznesowych”).
Firmy mogą myśleć o tej integracji w trzech zasadniczych obszarach.
Dostosowanie działań na rzecz zmian do zaspokajania potrzeb. Ostatnio pracowaliśmy z dostawcą energii, który chciał stać się bardziej zwinny. Kiedy po raz pierwszy nawiązaliśmy kontakt, realizacja decyzji w firmie trwała średnio dwa miesiące. Każda decyzja wymagała formalnego zatwierdzenia przez każdego z 12 członków pełnego zespołu kierowniczego.
Sądząc, że to właśnie ten proces musiał być przyczyną powolnego podejmowania decyzji, zlikwidowano go, zmniejszając liczbę potrzebnych podpisów do zaledwie trzech. Jednak po wdrożeniu nowych wymagań czas podejmowania decyzji wydłużył się o dodatkowy miesiąc! Dlaczego? Biorąc pod uwagę historię hierarchicznej kontroli i decyzji opartych na konsensusie, liderzy nie czuli się bezpiecznie posuwając się naprzód bez sprawdzenia z całym zespołem przywódczym. Dlatego liderzy nadal skrupulatnie konsultowali wszystkie decyzje z całym zespołem, a teraz planowali formalne spotkania z każdym liderem, który nie był oficjalnie wymieniony w dokumentach. Co więcej, starsi liderzy wzmacniali to zachowanie, stosując zachęty i stwierdzenia takie jak „Dobrze zrobiłeś, przychodząc do mnie”, co odpowiadało na potrzebę połączenia pracowników, a jednocześnie zachęcało do dalszej redundancji. Dopiero gdy zidentyfikowaliśmy te potrzeby bezpieczeństwa i więzi oraz odłączyliśmy ich zaspokajanie od procesu decyzyjnego, czas podejmowania decyzji drastycznie się skrócił – z miesięcy do dni.
Kształtowanie tożsamości i podstawowych zasad w celu zaspokojenia potrzeb pracowników. Korpus Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych, zarówno poprzez komunikaty, jak i niezliczone mikro-zachowania, niestrudzenie podkreśla dwa proste priorytety: (1) realizację misji (cel) i (2) dbanie o siebie nawzajem (więź). Prawie wszystkie szkolenia i interakcje składają się z wyzwań o wysokim stopniu stresu, które są niemożliwe do zrealizowania bez działania w zespole (np. intensywne rozwiązywanie problemów, przenoszenie niezwykle ciężkich ładunków na duże odległości jako grupa, ścielenie wszystkich łóżek w barakach w czasie krótszym niż pięć minut). Intensywność i konieczność działania w grupie szybko i solidnie łączy uczestników. Powtarzające się wzmocnienie pozwala na bycie częścią Marines, aby wypełnić potrzeby połączenia i celu w swoich członkach, generując w ten sposób intensywną lojalność i energię wobec organizacji i wszystkiego, co stara się osiągnąć. Nie jest zaskoczeniem, że plutony marines mają więcej ocalałych i przynoszą więcej rannych i zabitych niż inne grupy sił zbrojnych w podobnych warunkach bojowych.